Warsztaty z Robertem Sową - dania mięsne

W miniony weekend po raz pierwszy udało mi się być uczestnikiem warsztatów kulinarnych z Polska-Gotuje. Tematem przewodnim były mięsa: wołowina, jagnięcina i wieprzowina. Warsztaty były konkretne, tym bardziej cieszę się, że mogłam w nich brać udział. Dzień pierwszy rozpoczął się od degustacji w restauracji  Roberta Sowy "Sowa i Przyjaciele" w Warszawie, przy ul. Gagarina 2. Przez cały pobyt pan Robert nam towarzyszył. Opowiadał o każdym daniu, technice jego przygotowania, jak również chętnie dyskutował i odpowiadał na pytania. Czas upłynął bardzo szybko i w  przyjaznej atmosferze. Całej imprezie, przez 2dni,  towarzyszyły kamery TVP, które nagrywały reportaż dla programu "Pytanie na śniadanie".


Restauracja prezentuje się niezwykle elegancko. Można już od progu sądzić, że zostaniemy obsłużeni na najwyższym poziomie i  możemy spodziewać się samych pyszności:-)




A poniżej potrawy, których mogliśmy skosztować:

1. Grillowane kotlety jagnięce podane na sosie Tzatziki.


2. Antrykot wołowy na puree ziemniaczanym w sosie barbecue.


3. Polędwiczka wieprzowa w sosie z sera pleśniowego i suszonych pomidorów.


4. Grillowana karkówka z pieczarkami i serem camembert.


Był jeszcze stek z grillowanej polędwicy z masłem ziołowym i boczniakami, ale niestety zjadłam go zanim pomyślałam o zdjęciu - taki był dobry:-).
Następnego dnia w Centrum Techniki Kulinarnej już sami, pod okiem mistrzów ( Marcina Budynka, Roberta Sowy i Konrada Birka ) przygotowywaliśmy powyższe dania z małymi modyfikacjami.


A jakie to były dania i przepisy na nie będę pokazywać na blogu już wkrótce...


Komentarze

  1. W restauracji Sowa i Przyjaciele jeszcze nie byłam.
    Ciekawi mnie tamtejsze menu.
    A mięsa to faktycznie w weekend się najadłaś!

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzenko, to teraz wszystko rozumiem:):):)
    Gratuluję:)
    I w takim układzie czekam na dalsze relacje, z ogromną chęcią spróbowałabym pozycji 3 i 4:)
    Buziaki:**
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki:-) A mi najbardziej smakowało, o którego nie ma na zdjęciu i ta polędwiczka w sosie serowym, jagnięcina też była extra:-)

      Usuń
  3. rzeczywiście konkretne jedzonko :) ten antrykot wygląda szczególnie smakowicie!
    czekamy na przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze raz gratuluję Marzenko i pychotka wyglądają te dania, pewnie rozpływają sie w ustach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, były przepyszne. A te z wieprzowiny dodatkowo były poddane powolnemu gotowaniu:-)

      Usuń
  5. Oooo, ale fajne doświadczenie! :)
    Ciekawa jestem tych przepisów, a jak będziesz miała jakiegoś linka do tego nagrania z PnŚ to ja poproszę ;))

    Na zdjęciu z restauracji od razu przykuły moją uwagę piękne krzesła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alucha,zdjęcia oficjalne już są. A w TV będzie 18 lutego.

      Usuń
  6. To była uczta :) Do tej pory nie mogę dojść do siebie po poznaniu Roberta Sowy :) Dziękuje za wspólne gotowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu i ja dziękuję za wspólne gotowanie:-)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Może jeszcze kiedyś coś razem ugotujemy :P Oby tylko nie było tyle jedzenia co teraz, a zwłaszcza tyle mięsa :P

      Usuń
    4. Ach tam Kasiu, zaraz o przejedzeniu zapomnimy...:-)

      Usuń
  7. Super, zazdroszczę kulinarnej przygody!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ranula, do tej pory też zazdrościłam, ale postanowiłam spróbować i udało się:-)

      Usuń
  8. gratuluję wyróżnienia i fantastycznej pysznej przygody :)
    Monika T

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe warsztaty, zazdroszczę :) Najbardziej miałabym ochotę na kotlety jagnięce w sosie tzatzyki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ivka, i były jedne z lepszych:-) Chciałam nauczyć się robić jagnięcinę właśnie;-)

      Usuń
  10. Takich warsztatów z TYM Sową można tylko pozazdrościć :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ładny numer 3!! Zjadłam oczami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było pyszne, a jak sami robiliśmy to był jeszcze szpinak - niesamowity:-)

      Usuń
  12. Prawdziwa uczta dla mięsożerców:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem mięsożercą i do dzisiaj miałam dosyć mięsa;-) Muszę odpocząć:-)

      Usuń
  13. Gratuluję i zazdroszczę troszkę

    OdpowiedzUsuń
  14. Lutka, wyślij na nastepne warsztaty!

    OdpowiedzUsuń
  15. Haha, atmosfera w tej restauracji jest naprawdę świetna, a obsługa na najwyższym poziomie. Do tej pory się dziwię, że Panowie z obsługi dali sobie radę z moimi tobołami! To były moje pierwsze warsztaty i naprawdę można było wynieść z nich sporo wiedzy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. no to ci się udało gotowanie. na pewno było smacznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne