Zrazy wołowe i test garnka próżniowego Happycall Vacuum
Wpis powstał w ramach współpracy partnerskiej
Wiadomo, że każdy sukces kulinarny osiągamy przy pomocy dobrej jakości pomocników.
Czy to użyte składniki, czy sprzęt - wszystko ma wpływ na jakość i wygląd naszych potraw. W ramach współpracy z puregreen.pl dostałam do przetestowania garnek próżniowy Happycall. Cieszę się, że było to akurat w tym gorącym okresie przedświątecznym, bo naprawdę zaoszczędziłam mnóstwo czasu gotując dla rodziny.
Szczelne, hermetyczne zamknięcie ułatwiło gotowanie i poprawiło smak potraw. Dodatkowym atutem było gotowanie dań bez użycia zbędnych naczyń czy garów. Wszystko robiłam w jednym, tym oto garze:-) Dorzucałam tylko poszczególne składniki, potem zamknęłam pokrywę i reszta "działa" się sama:-)
Podczas stygnięcia następuje całkowite uszczelnienie, co umożliwia dochodzenie potrawy i uzyskuje się soczyste i bardzo aromatyczne danie. I chyba najważniejsze w naszym zabieganym życiu, proces gotowania jest znacznie skrócony w porównianiu z tradycyjnym. Zresztą oba zaprezentowane dania celowo wybrałam najbardziej czasochłonne i skróciłam znacznie czas - przy zrazach z wołowiny górnej krzyżowej do 1,5 h, a bigos w pierwszym i drugim dniu gotowałam po 2h. Efekt jak najbardziej zadawalający. Nieprawdaż?