Inlagd sill - szwedzkie śledzie



Śledzie, jak zapewne wiecie, to ja mogę jeść na śniadanie, obiad, deser i kolację.
Tak samo moja córka. Pamiętam, że jak chodziła do przedszkola i na obiad serwowali śledzie właśnie, jako jedyna z grupy  je jadła. Normalka:-) Te smakują zupełnie jak te z Ikei. Znacie? Lubicie? Jeśli tak, to zapraszam! Przepis znalazłam u Lo i za nią podaję recepturę:-) Pycha! 

Pierogi z burakiem, gorgonzolą i włoskimi orzechami



Zrobione przy okazji. Przy okazji robienia ruskich pierogów i przy okazji zagospodarowania buraków z barszczyku:-) Bardzo oryginalne w smaku.
Fajna alternatywa podania pierogów na Wigilię. Polecam!
A tak poza tym jestem ciągle w proszku z przygotowaniami świątecznymi...

Chleb dyniowy


Nie byłam pewna, czy  uda mi się dołączyć do grudniowej piekarni Amber.
Cieszę się, że dałam radę, bo chlebek jest bardzo ciekawy
 i pasuje na ten świąteczny czas.
Oprócz walorów wizualnych ma również smakowe
i zachęcam do jego upieczenia.
Naprawdę warto!
Aż trudno uwierzyć, że to już dwunaste i ostatnie spotkanie w tym roku.
Zyczę nam, aby kolejny rok był tak samo ekscytujący w wypiekach,
aby Amber nadal się chciało prowadzić akcję
i do kolejnego "spotkania":-)

Ciasto dyniowe


W sumie to ciasto jest prawie identyczne z marchewkowym (klik). 
Zamieniłam tylko marchewkę na dynię.
I smakowo również przypomina tamto. 
Jest równie pyszne:-)
Świetnie się nada na ten świąteczny czas, 
bo jest w smaku takie "piernikowe".

Ryba z jarmużem pod beszamelem


Gorące, rozgrzewające zupy i przeróżne zapiekanki  królują jesienią w mojej kuchni.
Zresztą pewnie nie tylko u mnie;-) Taki mamy czas.
Dzisiaj proponuję Wam rybę ułożoną na jarmużu i zapieczoną pod warstwą kremowego beszamelu.
Trochę inny i bardziej przystępny sposób przemycenia sezonowego "zielska". 
Większość na hasło jarmuż dostaje dziwnych drgawek. 
Zupełnie nie wiem dlaczego. 
Zacznijmy go oswajać, bo wart jest tego:-)

Pasta z ciecierzycy i dyni z olejem lnianym

Wpis powstał w ramach współpracy partnerskiej


Jesienny okres nastał i takie smarowidło do pieczywa (nachosów z tortilli czy podpiekanych kawałków pity) sprawdzi się idealnie na dłuuuugie wieczory. Często szukamy zdrowych przegryzek. Mam nadzieję, że moja propozycja Wam posmakuje:-)
Tym razem wykorzystałam olej lniany, który otrzymałam w ramach współpracy z firmą indiacosmetics.pl.
Olej tłoczony jest na zimno (nierafinowany) z najwyższej jakości nasion lnu.  Stanowi doskonały dodatek do posiłków – wspaniale podkreśla smak m. in. sałatek, dressingów, pieczywa, tostów, makaronów czy surowych, gotowanych lub pieczonych warzyw.  Na tle innych olejów wyróżnia się wysoką zawartością niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega3 i omega 6.  Jest bogaty w witaminę E.  Doskonale sprawdza się również  jako olej kosmetyczny – ponieważ idealnie nawilża oraz pielęgnuje skórę i włosy.

Chipsy ziemniaczane z pesto jarmużowym na bazie oleju z ostropestu

Wpis powstał w ramach współpracy partnerskiej 


W ramach współpracy z firmą indiacosmetics.pl chciałam zaprezentować Wam ten oto olej z ostropestu, który wykorzystałam do przygotowania mojej jesiennej przekąski. 
Naturalne oleje roślinne mają często bardzo dobry wpływ na nasz organizm. Można je stosować profilaktycznie w formie doustnej(maksymalnie 2 łyżeczki dziennie), zapobiegawczo i wspomagająco.
Olej z ostropestu tłoczony jest na zimno z najwyższej jakości nasion ostropestu. Stanowi doskonały dodatek do posiłków – wspaniale podkreśla smak m. in. sałatek, dressingów, majonezów i past. Na tle innych olejów wyróżnia się wysoką zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych, głównie omega 6 i omega 9.  Zawiera cenne substancje lecznicze sylimarynę i fitosterole. Dzięki temu oczyszcza wątrobę z toksyn i szkodliwych produktów przemiany materii oraz skutecznie ją chroni. Wykazuje silne działanie antynowotworowe, obniża poziom szkodliwego cholesterolu. Jest bogaty w witaminy (E, K, C), garbniki i sole mineralne

Fasola z karczochami


Fasolę najczęściej jadamy przygotowaną po bretońsku lub w zupie.
Zwłaszcza teraz jesienią mam zapotrzebowanie na tego typu dania.
Gdy zobaczyłam zdjęcie fasoli z karczochami to język mi uciekał...
I w sumie nic dziwnego, bo naprawdę jest wyjątkowa i pyszna:-)
Przepis Nigela Slatera z książki "Jedz".

Bagietki z zimną fermentacją



Kolejne wyzwanie w wirtualnej piekarni:-)
Tym razem piekliśmy bagietki na zakwasie.
Każdy w domu był ciekawy efektu końcowego.
Wyszły bardzo smaczne i ku uciesze domowników znikały z prędkością światła.
Dziękuję Amber za zaproszenie.

Grzanki z borowikami


To już ostatnie tegoroczne prawdziwki, choć kilka porcji jeszcze zamroziłam.
Tym razem usmażone zaserwowałam na grzankach. Pycha!
Tak prosto przyrządzone, a smakują jak  przystawka z najlepszej knajpy...

Carpaccio z borowików


W tym roku jest taki urodzaj grzybów, jaki nie zdarzył się dawno...
Niestety na grzybobraniu nie trafiły mi się prawdziwki, a same podgrzybki.
Jednak wspaniały darczyńca uszczęśliwił mnie koszem przecudnych borowików.
I tak oto powstało to smakowite carpaccio, które jest ucztą dla podniebienia. 
Jeśli jeszcze nie próbowaliście, to zachęcam!
"Niebo w gębie" - to za mało powiedziane:-)

Czekoladowa babka na zakwasie


Babka czy chleb? 
Pytałam siebie po zaproszeniu Amber do październikowej piekarni.
Musiałam się o tym przekonać piekąc. Innego wyjścia nie było. 
I co? Babka, ale taka bardzo wytrawna od gorzkiej czekolady i kakao. 
Idealna na weekendowe śniadanie.
Dla mnie świetna:-)

Ziemniaki faszerowane podgrzybkami



Na grzybach byłam już ze 2 tygodnie temu.
Teraz chorujemy zespołowo i rodzinnie.
Czekasz na ten moment cały rok...
2 dni grzybobrania i zapasy porobione na kilka lat. 
Tak to lubię:-)

Bakłażany pieczone z soczewicą i pomidorami


Ach moje ukochane, najukochańsze bakłażany...
Uwielbiam w każdej postaci. 
Na zimno i na ciepło.
Z mięsem lub z warzywami. 
Każde:-)

SAŁATKA SZWEDZKA Z OGÓRKÓW


Jeszcze ostatnim rzutem na taśmę zdążyłam zrobić sałatkę szwedzką z ogórków.
W mojej rodzinie często  ją robiono, ale przepis gdzieś zaginął. 
Przekopałam tonę przepisów.
Wybrałam ten Margarytki i uważam, że jest trafiony.
Polecam!

Bürli – tradycyjne szwajcarskie bułki z wodą drożdżową z winogron


Dzisiejsze bulki dolaczam z Monachium. 
Upiec zdazylam, ale z publikacja mam problem.
Planujac urlop na Octoberfest nie wierzylam, ze uda mi sie dolaczyc do akcji Amber.
Wode z winogron przezornie przygotowalam jeszcze w domu . 
Tak na wszelki wypadek.
Udalo sie buleczki upiec - ku uciesze wszystkich:-)

Blueberry cinnamon rolls - Cynamonowe bułeczki z borówkami


Oryginalne są upieczone jako duże, zwinięte i zrośnięte bułki (klik).
My potrzebowałyśmy deseru na imprezę. 
Stąd pomysł na mniejsze. 
Uformowane w formie do muffinek sprawdziły się idealnie.
Upieczone przez moją córkę Izę.
Przepyszne!

Chleb na zaczynie z biga


Kiedy dostałam zaproszenie do sierpniowej wirtualnej piekarni Amber,
byłam zaskoczona:
- sposobem przygotowania tego chleba,
- rodzajem zaczynu,
- małą ilością użytych drożdży
- i brakiem zakwasu...
Musiałam spróbować.
Chlebek naprawdę wyrastał niesamowicie.
W smaku bardzo nam odpowiadał.
Zniknął tak szybko, że po raz kolejny musiałam się spieszyć ze zrobieniem zdjęć.
Zresztą większość naszych wypiekanych chlebów tak znika:-)
Polecam zrobienie tego pieczywa, warto:-)

Pstrąg alpejski z patelni grillowej


Ostatnio taki obiad mieliśmy i naprawdę musiałam się spieszyć ze zrobieniem zdjęć...
Mimo pośpiechu wrzucam je na bloga.
Pstrągi wyszły tak pyszne, że aż szkoda jakby miały czekać.
No i robi się je ekspresowo.
Tylko po 6 minut z każdej strony i już:-)
Rewelacja!

Muffinki z owocami sezonowymi


Moje dziewczyny mnie zaskakują. 
Co chwilę coś pieką. 
Tym razem przygotowały muffiny z owocami. 
Jest to bardzo wygodna forma przegryzki, którą można zabrać na spacer czy plac zabaw.
A każdy obdarowany taką babeczką cieszy się, bo wygląda bardzo apetycznie.
Nieprawdaż? :-)

SAŁATKA GRECKA


Czytałam ostatnio wywiad z  Grekiem, właścicielem restauracji El Greco w Gdyni, o produktach i potrawach greckich w naszym kraju. Powiedział on: "hitem jest jednak sałatka grecka, którą znajdziemy zarówno w menu małych barów, jak i eleganckich restauracji. - To takie proste, a Polacy wciąż przygotowują ją nie tak, jak powinni - a przepis jest bardzo prosty: pomidor, ogórek, papryka, cebula, ciemne oliwki, oryginalna feta, sól i oregano, skropione dobrej jakości oliwą. A i warzywa powinny być grubo krojone.  Nie powinno być w niej z pewnością sałaty, ani tym bardziej kapusty pekińskiej, używanych w Polsce jako wypełniacze. W sałatce greckiej nie powinno być też kukurydzy, czy sosów na bazie czosnku. Często używa się też zielonych oliwek, co jest błędem. Jeśli oliwki, to tylko ciemne, najlepiej z pestką."

Niedawno byłam na wypadzie rodzinnym w domu moich dziadków. Mieliśmy po latach wakacyjny zjazd wielopokoleniowy. Zarządzono do kolacji zrobienie sałatki greckiej. Każda z cioć dołożyła coś od siebie - jedna sałatę, druga sos winegret:-)
Dlatego dzisiejszą sałatkę grecką dedykuję właśnie im:-)

Bakłażany marynowane z ziołami w oliwie


Bez dwóch zdań bakłażany to moja wielka miłość. 
Już nawet tą miłością zaraziłam kilka osób, które wcześniej nie wiedziały jak one smakują.
A dzisiaj mają do nich wielką słabość. Podobnie jak ja:-)
Dzisiejsze podaję chyba najprościej jak się da. Skosztujecie?:-)

Fasolka szparagowa z mielonym mięsem


Kto lubi fasolkę szparagową ręka w górę? :-)
A kto lubi sos bolognese?
A tu macie połączenie i zamiast makaronu jest fasolka z sosem bolognese.
Zobaczyłam ją po raz pierwszy u Berniki (klik).
Tak za mną chodziła, że w końcu jest i dzielę się z Wami przepisem, bo jest to fajna alternatywa obiadu.
Latem bardzo na czasie.
Zachęcam:-)

Bajgle - 3 wersje śniadaniowe


Modne kanapki serwowane na śniadania w bistro przyciągają młodych ludzi, zabieganych,
 którzy nie mają czasu na przygotowanie posiłku na wynos. 
Córka, studiując z dala od domu, często przesyła mi zdjęcia z takich śniadaniowych wypadów ze swoją grupą. 
Od razu przypomina się mój bar studencki w budynku A1 Politechniki Wrocławskiej,
z serwowaną sałatką jarzynową modyfikowaną różnymi dodatkami, fasolką po bretońsku lub flakami. 
Nie było takich fajnych porannych posiłków.
I albo po drodze kupiona sucha bułka z kefirem, albo oferta barowa musiała wystarczyć.
Po otrzymaniu bajgli z berlińskiej piekarni Fine Bagels, 
jak również przywiezionych z Łodzi przez moje dziecię, 
takimi śniadaniami się teraz w weekendy raczymy :-)
Bajgle można też upiec samemu, np z tego przepisu (klik)

Kalarepa kiszona



Kiszenie ogórków małosolnych w mojej kuchni trwa od maja do października.
Latem regularnie co tydzień nastawiam 4 słoiki i  po 2-3 dniach nie ma po nich śladu.
Skusiłam się, po odwiedzinach u Amber, na ukiszenie kalarepy w soku po ogórkach małosolnych.
Najgorzej miałam z zachowaniem soku, bo znika zawsze tak samo szybko jak ogórki.
Ukiszona kalarepa ma bardzo ciekawy smak i bardziej mi smakowała po 5-6 dniach.
Jednak jadłam ją sama, nikt w domu się nie skusił na nią.
A szkoda:-(

Chleb z garnka na poolish


W lipcowej piekarni Amber piekliśmy chleb z garnka na poolish.
Zdjęcia udało mi się zrobić w ostatniej chwili.
Wstawiłam  do piekarnika wychodząc na babski wieczór,
a jak wróciłam to już tylko tyle go zostało. 
I tak stali nade mną jak fotografowałam tupiąc nogami...
Czyli można powiedzieć, że w ciągu jednego wieczoru poszedł cały od razu.
Chyba lepszej rekomendacji dać nie mogę:-)

Kokosowe mojito


Mam wrażenie, że lato już przemija. 
Zimne wieczory, aura nie sprzyja biesiadom na tarasie. 
Już nawet zapomniałam o męczących od upału, nieprzespanych nocach.
Planowałam te drinki na spotkanie z moją przyjaciółką. 
Raz, że pogoda pokrzyżowała nam plany, 
a dwa... - wypiłam drinki sama;-)

Żeberka pieczone w sosie barbecue


Zrobiło się zdecydowanie chłodniej.
Można odetchnąć i w nocy się wyspać.
Możemy w końcu odpalić piekarnik 
i przygotować jakiś konkret:-)
Dla mojego męża zawsze będzie to mięso.
Ja latem wolę  jeść  warzywa, ale czego się nie robi dla bliskich.

Kanapka ze śledziem


Zdarzyło mi się raz zapomnieć śniadania.
I akurat koleżanka zakupiła w pobliskiej piekarni gotową kanapkę ze śledziem.
Uwierzcie mi, dostałam takiego ślinotoku...
Ten widok i myśl o jej zjedzeniu była tak silna:-)
No nic, zapraszam na bułkę ze śledziem:-)

Lemoniada truskawkowa


Moja córka, gdziekolwiek jest, zawsze do picia zamawia lemoniadę.
Akurat skończyła sesję i chciałam Jej zrobić niespodziankę.
I wiecie co? Wszyscy w domu bili się o każdą porcję...
Wykorzystałam truskawki, aby nadać lemoniadzie piękny kolor.
Myślę, że efekt końcowy jest bardzo zadowalający:-)
Idealna na te nasze 'afrykańskie' upały.

Zupa rybna po tajsku


Zupę rybną dla nas zawsze przygotowuje mój tata. Kiedy więc pada propozycja jej uwarzenia  - chętnie ją przygarniamy:-) Wrzucam przepis na ten specjał, bo niejednokrotnie Ci, co mieli okazję spróbować, prosili o recepturę. Oto i ona:-)

Sushi maki

Kiedyś nie mogłam zrozumieć fascynacji do sushi. Robiłam kilka podejść i nic to nie zmieniło. Do czasu aż zjadłam takie, które było dobrze doprawione. I jak już mi posmakowało, to nadeszła pora za zrobienie swojego. Cały myk polega na dobrym przygotowaniu i doprawieniu ryżu. Polecam zabawę w rolowanie. Możemy również  zachęcić do tego partnera i wybrać się na kurs sushi, aby poznać nowe techniki.

Jednym słowem pokuszenie się o przygotowanie, w domowym zaciszu, swoich rolek może dać nam dużo satysfakcji. Naprawdę warto!

Ciasto z rabarbarem


Kocham maj za szparagi i za rabarbar:-)
Czekam na ten okres cały rok i wykorzystuję  te produkty na maksa.
Za kompot rabarbarowy dałabym się pokroić - nie ma sobie równego.
Tym razem łodygi wylądowały w najprostszym babkowym cieście.
Dla mnie bomba.
Można dorzucić również truskawki. Z rabarbarem tworzą duet doskonały.

Łosoś pieczony z botwinką


Producent łososia MOWI zapewnia, że produkt przepełniony jest dobrem. I wiecie co? Coś w tym jest:-) Zjedliśmy z mężem słuszne porcje i dodatkowo podzieliłam się z sąsiadką, która jest moim testerem:-) Zachwytom nie było końca. A mąż o dziwo w takim połączeniu skusił się na botwinkę (do tej pory nigdy jej nie ruszył ). Do pieczonego łososia, którego otuliłam sparzonymi liśćmi, zaserwowałam salsę, zbliżoną smakowo i składnikowo do popularnego polskiego chłodnika.
Efekt smakowy był bardzo zadowalający:-)

CIASTO MARCHEWKOWE


Bardziej mu do jesiennego ciacha, ale córka moja wpadła w wir pieczenia (chyba przed sesją).Do kuchni raczej się nie pchała -  tym bardziej trzeba to wykorzystać;-)
Dlatego dziś wrzucam ciasto marchewkowe, pyszne i niesezonowe. W całości zrobione przez młodą. Ciekawe co jeszcze będzie nam dane kosztować w tym nerwowym dla Niej okresie;-)

Chleb Fendu


W majowej Piekarni Amber zaproponowała bardzo fajny chleb Fendu. Wywodzi się on z Francji, a fendu znaczy ‚rozdzielony, przełamany’. Pieczono go z ciasta chlebowego charakterystycznego dla francuskiego chleba wiejskiego czyli pain de campagne. Do formowania chleba fendu niezbędny jest wałek drewniany, którym należy od środka spłaszczać i przesuwać ciasto na boki. Potem boki trzeba zrolować. Poniżej jest link przekierowujący do pokazu, na którym widać jak należy go formować.
Chleb bardzo nam smakował. Zachęcam do zrobienia, nie będziecie żałować. Fajnie się pracuje z ciastem.

Pierogi drożdżowe z pokrzywą


Pierogi drożdżowe pieczone mają dla mnie szczególne znaczenie. Przypominają mi dzieciństwo. Moja mama często robiła je, a wcześniej moja babcia... Na szczęście przejęłam w rodzinie przepis i umiejętność ich robienia:-) I mogę dalej przekazać je mojej córce i wnuczce:-) Skusiłam się na taki pokrzywowy farsz. Pewnie mama byłaby zachwycona taką propozycją. Pokrzywa przez większość uważana za parzący chwast, a  w rzeczywistości jest rośliną pełną witamin i składników mineralnych. Jej liście bogate są w chlorofil, ksantofil, karoten, witaminę C, K, B2,
kwas pantotenowy, garbniki i flawonoidy, wapń, magnez, żelazo, fosfor, mangan, cynk i krzem.Przyznacie sami, że to mała apteka i akurat teraz mamy jej dostatek - więc korzystajmy z jej dobrodziejstw.
Listki młodej pokrzywy można też wykorzystać do przygotowania zupy (klik) i ciasta (klik).
Dzięki takim przepisom przekazywanym przez nasze mamy posiadamy umiejętność przywoływania wspomnień. Możemy odtwarzać chwile kiedy byliśmy z najbliższymi, których już nie ma.  To niezwykły dar.
W Manufakturze Wielkopolskiej powstają produkty inspirowane dawnymi recepturami, a każdy z nich doprawiony jest szczyptą nostalgii. Dbają o to, by do  konfitur, soków, sosów i pozostałych produktów trafiały świeże i zdrowe plony z wielkopolskich upraw. Dzięki naturalnym metodom konserwacji przetwory są zdrowe.
Jeśli chcecie zrobić prezent najbliższym mam dla Was zniżkę 10 % na zakupy w e-sklepie na hasło: durszlak10.
Promocja trwa do 30 czerwca 2019 r.

Zupa krem brokułowo - szpinakowa

 Sezon na zielone już się rozpoczął z czego ogromnie się cieszę.
Szpinak majowy  pojawił się na bazarze, 
młode pokrzywy zerwane czekają na swoją kolej, 
szparagi pochłaniamy niemal codziennie:-)
Może pogoda nas nie rozpieszcza, ale to okres na który czekamy z utęsknieniem. 
Sezonowe warzywa pobudzają nasze podniebienia i cieszmy się tym czasem, bo szybko mija:-)
Dziś wykorzystałam ukochany szpinak do zupy. 
Z brokułem doskonale się uzupełnia dając intensywnie zielony kolor. 
Tego mi było trzeba:-)

Podpłomyk z pomidorami i jajkiem


Lubicie podpłomyki?
Jeśli tak, to  zachęcam do takiej formy ich przygotowania.
Można użyć gotowej pity przekrojonej na pół:-)
Teraz na biesiady z przyjaciółmi będzie fajną przekąską.
Szybko i bardzo smacznie.

Chleb wiejski całonocny jasny




Jak co miesiąc wzięłam udział w kwietniowej piekarni na zaproszenie Amber.
Chleb, zaproponowany przez Gucia, okazał się pyszny i na pewno zawita u nas na świątecznym stole. 
Jako rekomendację dorzucam zdjęcie wnusi, która usilnie mi pomagała przy jego robieniu i jedzeniu. 
Łapki były dosłownie wszędzie :-)

Tost z dynią, avocado, szparagami i groszkiem


Wiosną lubię kolorowe kanapki na talerzu.
W końcu je się oczami.
Dzięki mrożonym warzywom możemy przygotować takie i cieszyć się nimi przez cały rok.
Chwilę tylko trwa ich przygotowanie.
Dostępność poza sezonem naszych ulubionych warzyw
 czy owoców pozwala na tworzenie ulubionych potraw w każdym dniu w roku. 
Dlatego bardzo często sięgam po ulubione mrożone dodatki firmy Hortex, których jestem pewna.

Chleb pytlowy z dodatkiem mąki pszennej z cebulką


Nawet nie wyobrażacie sobie z jaką radością dołączyłam do marcowej piekarni Amber.
Mimo, że chleb nie wyszedł mi wzorcowy. 
Użyłam zbyt dużej foremki i zapomniałam dodać cebulki...
Jednak był warty upieczenia i pojawi się na naszym na stole jeszcze nie raz:-)
Oczywiście  mąki pytlowej nie dostałam i przesiewałam żytnią typ 720.

Ryż basmati ugotowany w zielonej herbacie z pieczonym bakłażanem


I znowu mój ukochany bakłażan:-)
Tym razem upieczony z cebulką i oregano.
Podany  do ryżu basmati ugotowanego w zielonej herbacie.
Bardzo proste i niezwykle smaczne. Dla mnie bomba:-)

Soki kolorowe na wiosnę


Dzisiejszy pierwszy dzień wiosny jest dla mnie szczególny. 
Wydarzyło się w moim życiu coś, co sprawiło, że chce się  żyć w dosłownym tego słowa znaczeniu:-)
Czy dbacie o swoje zdrowie? Czy regularnie się badacie? Czy mimo braku objawów cyklicznie chodzicie robić cytologię, mammografię i usg? Ja dzięki takim badaniom zdążyłam:-)
Ostatnio spotkałam,  po latach, koleżankę z liceum, która  czynnie udziela się w internecie. Wygląda pięknie, podróżuje i dzieli się tym ze swoimi fanami. Bardzo dba o siebie. Kiedy spytała co u mnie i kiedy opowiedziałam jej o swoich kłopotach ze zdrowiem - zdziwiona powiedziała, że ona od lat się nie badała...Wydawać by się mogło, że taka nowoczesna kobieta myśli o sobie...
Dlatego wiosna jest idealną porą, aby zadbać o siebie, nie tylko w kwestii urody, ale również swojego zdrowia. 
Myślcie o sobie!!!

Pasta z ciecierzycy i suszonych pomidorów


Czy macie czasami tak, że lubicie osobno coś, co razem daje mix niejadalny?
Ja tak mam z ciecierzycą i pastą tahini...Takie połączenie smakowo mi zupełnie  nie leży. 
A osobno to zupełnie inna bajka;-)
Dlatego szukałam alternatywy dla pasty z ciecierzycy. I z pomidorami pasuje idealnie.
Niebo w gębie:-)

Deser serowy malinowy


Pamiętacie z lat 80-tych sernik na zimno - chatka Baby Jagi? ;-)
Czasami chętnie do niej wracam.
Tym razem w wersji malinowej - a to za sprawą czyszczenia zamrażarki przed sezonem.
Nie jestem mistrzynią wypieków, a ten
deser robi się szybko i nie wymaga pieczenia. 
No trochę musi odstać w lodówce. 
Takie kulinarne wspomnienia chcę pokazać dzieciom.
Może i one polubią nasze smakołyki z dzieciństwa:-)

Tosty z kozim serem, szparagami, groszkiem cukrowym i rzodkiewką


 A u mnie kolejna propozycja śniadaniowych tostów.
Przezornie zamroziłam w sezonie zielone szparagi, 
żeby zimą móc cieszyć się nimi. 
Dają ogromny power.
Wystarczy kilka sztuk, dodatkowo groszek cukrowy
 i wiosna na talerzu :-)
Na tych grzankach z serkiem kozim smakują wybornie.
Copyright © zacisze kuchenne