Cynamonowe palmiery
W ramach aktualnie panującej sytuacji związanej z wirusem, wszystkie dzieci i duże, i małe zostały uziemione w domach. My również utknęliśmy z maluchami. I tak, aby im jakoś zorganizować czas, panie z przedszkola naszej wnuczki poprosiły mnie o podrzucenie pomysłu na wspólne kucharzenie z dziećmi. Temat został narzucony - smakołyk kuchni francuskiej, więc wybrałyśmy palmiers. Ich nazwa wywodzi się od kształtu liści palmy, choć często są nazywane motylkami (papillons) lub uszami słonia (oreilles d'éléphant). Pomyślałyśmy, że te trójskładnikowe ciasteczka będą łatwym i przyjemnym zajęciem dla naszych milusińskich. Robi się je błyskawicznie.