Bagietki bez zagniatania

 


Bagietki bez zagniatania

Bagietki, które Wam prezentuję są u mnie praktycznie na co dzień. Ciasto może leżakować w lodówce do dwóch tygodni. Kiedy nastała pandemia i zamknęliśmy się w domu domowe pieczywo zaczęło dominować. Wyszukiwałam różne przepisy, aby głowa była zajęta czymś innym niż strachem przed koronawirusem. I tak oto trafiłam  u Basi Ritz na metodę Jeffa Hertzberga i  Zoe François opublikowaną w w książce  "Artisan bread in five minutes a day". Składniki mieszamy drewnianą łyżką w misce, odstawiamy na 2 godziny w temperaturze pokojowej i potem  wstawiamy do lodówki. Tam ciasto może pozostać do 14 dni. W dowolnym momencie wyciągamy kawałe ciasta, pieczemy bagietki, chleb, pizzę ... na co tylko mamy ochotę. I już:-)


Składniki:
  • 710 ml letniej wody
  • 20 g świeżych drożdży lub 10 g suchych
  • 2 łyżki soli (naturalnej, bez dodatków)
  • 1 kg chlebowej mąki pszennej.
Przygotowanie:

Wodę wlać do plastikowej dużej miski, dodać drożdże rozrobione w odrobinie wody i sól, wymieszać. Mąkę wsypać do miski i wymieszać drewnianą łyżka, tylko połączenia składników. Naczynie przykryć (nie powinno być jednak zamknięte hermetycznie). Odstawić na ok. 2 godziny w temperaturze pokojowej,  następnie wstawić do lodówki na minimum 12 h, a maksymanie 14 dni. W dniu pieczenia wyjąć miskę z lodówki, ciasto oprószyć lekko mąką i oddzielić odpowiednia część. Miskę z pozostałym ciastem przykryć i włożyć ponownie do lodówki, do następnego użycia. Dłonie dobrze oprószyć mąką i przez ok. minutę formować ciasto delikatnie naciągając górną powierzchnię do dołu, lekko przy tym obracając ciasto. Uformować i zostawić do urośnięcia (bułki ok. 20 minut, bagietki ok. 30 minut, chleb ok. 40 minut) na oprószonej mąka stolnicy. Przykryć lnianą lub bawełnianą ściereczką. Przed pieczeniem naciąć. Piec w temperaturze 225°C przez ok. 20-25 minut*, najlepiej na kamieniu, z parą. Wystudzić na kratce.

*Z ciasta można również uformować bułki lub chleb. w tym przypadku zmienia się naturalnie czas pieczenia. Bułki (czas pieczenia ok. 15 minut) lub bochenki ( ok. 600 g, czas pieczenia 30-40 minut) powinny być po upieczeniu złote, a po uderzeniu od spodu mają wydawać głuchy odgłos.



Komentarze

  1. Uwielbiam <3 Chętnie bym taką zdjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny przepis. Warto go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbować. Ale śmiesznie Ci wyrosły - na końcu grubaski, w środku cieniutkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) bo naciągałam i skręcałam je. Faktycznie cieniej w środku zrobiłam. Za każdym razem inaczej je skręcam:-)

      Usuń
  4. Marzenko robię :D ale jestem zadowolona, że do Ciebie trafiłam, bardzo satysfakcjonuje mnie to, że może być cały czas pod ręką w lodówce. Świetny przepis - dziekuję, zaraz robię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja się cieszę:-) Na pewno będziesz zadowolona:-)

      Usuń
  5. Super pomysł!
    Bagietki uwielbiam. Co prawda nie lubię babrać się w mące, ale one tak smakowicie wyglądają,że pora nastawiać ciasto :-)
    Pozdrawiam :-)
    Irena-Hooltaye w podróży

    OdpowiedzUsuń
  6. Od 2 tygodni jem pieczywo sklepowe bo upały i aż czekam na chłodny czas i zapach chleba rozchodzący się po domu, własnego, pieczonego, bagietki też mogą być. Człowiek się przyzwyczaja do dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny patent, nie znałam tego przepisu, a też dużo piekę pieczywa, ale teraz poczekam aż się trochę ochłodzi i do dzieła :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie przepisy 😍 u nas też na początku pandemii królowało domowe pieczywo i teraz też często je robię, bo wszyscy są nim zachwyceni...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ekstra Ale bajer z tymi 14 dniami w lodówce a niech mnie ściśnie No przecież muszę to zrobić super zrobię takie małe słodkie bułeczki na 3 Kęsy troszeczkę masła i gotowe

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie mam ręki do pieczywa. Ciasta wychodzą mi bajeczne, ale pieczywo to zawsze klęska.:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © zacisze kuchenne