Cynamonowe palmiery


W ramach aktualnie panującej  sytuacji związanej  z wirusem,  wszystkie dzieci i duże, i małe zostały uziemione w domach.  My również utknęliśmy z maluchami. I tak, aby im jakoś zorganizować  czas, panie z przedszkola naszej wnuczki poprosiły mnie o podrzucenie pomysłu na wspólne kucharzenie z dziećmi. Temat został narzucony - smakołyk kuchni francuskiej, więc wybrałyśmy palmiers. Ich nazwa wywodzi się od kształtu liści palmy, choć często są nazywane motylkami (papillons) lub uszami słonia (oreilles d'éléphant). Pomyślałyśmy, że te trójskładnikowe ciasteczka będą łatwym i przyjemnym zajęciem dla naszych milusińskich. Robi się je błyskawicznie.

Placuszki kokosowe


Już wczoraj obiecałam Wam przepis na te placuszki.
Smakują wszystkim: i małym, i dużym.
W tym trudnym okresie sprawcie przyjemność najbliższym.
Sukces gwarantowany!

Croissanty J. Hamelmana


Kiedy przyszło zaproszenie od Amber na dzisiejsze croissanty, 
to nie mogłam się powstrzymać od przełykania śliny...
Zapowiadały się obłędnie.  
I takie rzeczywiście były.
Musicie koniecznie spróbować, aby poczuć ten smak:-)

Bataty pieczone ze szpinakiem, serem i boczkiem


Bataty albo się kocha, albo się ich nie cierpi... 
Mojemu mężowi, ze względu na ich słodkawy smak, przypominają przymrożone ziemniaki.
Dlatego próbuję je przygotować na różne sposoby, aby przekonać go do nich.
Używam podstępu i dokładam ulubione składniki, aby chociaż zechciał skosztować.
Mi ich smak bardzo odpowiada. 
Lepiej się po nich czuję niż po zwykłych ziemniakach.
I wierzę, że w końcu nie będę ich sama jadła w naszym domu;-)

Schab duszony z porem i marchewką


Dzisiejsza propozycja jest pomysłem na przemycenie warzyw tym, którzy ich nie jedzą.
Mowa oczywiście o najmłodszych niejadkach, którzy mają "wielkie zęby" na jarzyny.
U nas w takiej wersji wszystko jest pochłaniane. 
Czyli działa:-)
Copyright © zacisze kuchenne